Mój znajomy świeżo po ślubie zakupił mieszkanie w centrum Warszawy. Zapłacił za nie stosunkowo niedrogo, bo poniżej 100 000 zł, moim zdaniem to niemała okazja, jednak nie ukrywajmy – będzie musiał sporo w nie wsadzić, żeby nadawało się do komfortowego mieszkania (o ile w kawalerce da się mieszkać komfortowo).
A na poważnie – jest ich dwoje, więc powinni dać sobie radę (o ile uda im się to wyremontować ;)). Ok, już całkiem poważnie – nareszcie moja wiedza została doceniona, gdyż zostałem poproszony o pomoc przy doborze podłogi, a także przy montażu. W miarę wolnego czasu, jestem w stanie coś doradzić. Na początek, nie trzeba być ekspertem aby stwierdzić że paskudne linoleum w pokoju (tak w pokoju!), trzeba jak najszybciej zerwać.
– Marcin (mówię do niego), teraz najlepszym rozwiązaniem są panele. Ile lat macie zamiar tutaj mieszkać? 5, 10, pewnie nie więcej. Moim zdaniem w Waszym przypadku nie warto inwestować w parkiet drewniany, bo jesteście młodym małżeństwem, dlatego proponowałbym Wam coś modnego, może szalonego.
Pewnie na początku myśleliście o tanich panelach marketowych (ja je tak często nazywam), ale moim zdaniem warto zainwestować w te lepsze panele laminowane. Fakt – są nieco droższe, ale nie ma porównania jeśli chodzi o jakość i możliwości wzorów i kolorów do wyboru, są ich setki, jak nie tysiące. Za kilka lat jeśli stwierdzicie, że czas się przeprowadzić, odrywacie listwy i zwijacie panele, ewentualnie dokupujecie tyle ile brakuje i układacie w nowym domu, a gwarantuję, że jeśli dobierzecie dobre panele laminowane: Pergo, Witex, Balterio czy inne dobre firmy, to wierzcie mi – jeszcze wasze wnuczki się na nie załapią.
Podłoga w kawalerce moim zdaniem powinna optycznie powiększać pomieszczenie, a jeśli przyciąga uwagę, to automatycznie odciąga ją od wąskich ścian (w kawalerkach zazwyczaj nie ma dużych pomieszczeń). Dobra podłoga w tym przypadku, może być perełką wystroju naszego wnętrza.
Oto kilka wzorów, które bym polecił do niewielkich pomieszczeń dla młodych małżeństw, może niektóre nawet do pokoju młodzieżowego – kwestia gustu: panele podłogowe.
Mam nadzieję, że Marcinek będzie wdzięczny i pochwali się znajomym, kto mu sprawił taką piękną podłogę.
