Czasem tak bywa, że wraca się do starych tematów. Dzieje się tak z różnych przyczyn, a w moim przypadku najczęściej robię to ponieważ: zmieniam zdanie na jakiś temat, pojawiają się nowe fakty lub przemyślenia. Nie jestem na 100% pewien, że pisałem o podłodze z bambusa prasowanego (a pisałem już o każdym rodzaju podłogi), ręki nie dam sobie uciąć, dlatego na wszelki wypadek podrzucam w tytule „podejście drugie”.
Ok, lanie wody zostawiamy na później, teraz trochę konkretów.
Naczytałem się ostatnio masę rzeczy na temat właściwości bambusa. Między innymi, że jest to materiał antybakteryjny i że nie imają się go grzyby. Zaświeciła mi się lampka zaciekawienia. Skoro ten bambus taki wszechstronny, to czy na przykład dało by się zrobić z niego podłogę w łazience? Poczytałem i dowiedziałem się bardzo ciekawych rzeczy, które chciałbym Wam przedstawić w formie ciekawostek.
Bambus – trawa czy drzewo?
I tu się zaczyna. Według biologii, bambus jest trawą, ale jakiś tam instytut (wybaczcie ignorancje) stwierdził, że bambus ma też właściwości drewna (po ścięciu). Czyli że co, że to coś w połowie? Otóż rośnie jak trawa, ale później drewnieje, jest twardszy od niejednego znanego nam gatunku drewna, jest bardzo wytrzymały, da się formować i przy tym zostańmy. Trwałości bambusa nie zakwestionuje chyba nikt o zdrowych zmysłach.
Ciekawe też jest to, że mamy setki odmian bambusa, dziesiątki odmian kolorystycznych, które można dopasować do każdego wnętrza.
A jak to jest z tymi łazienkami. Da się – są nawet specjalne przystosowane parkiety, które są laminowane i prasowane, a także zabezpieczane w taki sposób, żeby wilgoć nie mogła ich uszkodzić.
Mimo to mój apel – bambus zawsze będzie produktem pochodzenia naturalnego. Dodatkowo ma właściwości drewna. Nie wierzę, że gdy porysujemy powierzchnię, albo gdy woda dostanie się między łączenia (a po kilku latach na pewno tak będzie), to że bambus zostanie w takim samym stanie. Po prostu nie wierzę. Stąd do łazienki bardziej polecam panele laminowane z tworzywa sztucznego, które od początku było tworzone na takie właśnie powierzchnie łazienkowe. Ejmeen.
Bardzo ciekawe informacje, dzięki!!!
Bambus w łazience – musi nieźle wyglądać. Skoro robią z niego obudowy wanien i półki łazienkowe, to z podłogą też powinno się udać ;)