Mój znajomy zagadał mnie kiedyś trochę nieśmiało i pytał czy warto kupować drogie panele, „takie wiesz – ponad 100 zł”. Wiem, że u niego z pieniędzmi bywa ostatnio bardzo słabo, więc pewnie wstydził się powiedzieć mi wprost „słuchaj, nie mam kasy, chciałem kupić jakiś najtańszy panel na podłogę i zrobić to na sztukę”.

Ja nie krytykuje ani jego zachowania ani tego czy cena wyznacza jakość (bo ostatnio wiele razy się pomyliłem – np. przy zakupie drogiego komputera, który jest do kitu).

I tak rozmawiałem sobie z tym kolegą, a z naszej rozmowy wynikło mniej więcej coś takiego:

Zależy co kto rozumie pod pojęciem „tani”, „niedrogi”, „dobry jakościowo”, te zwroty mogą się niesamowicie krzyżować, ale ja patrzę na to tak. Jeśli kupię podłogę za przykładowo 200 zł (ceny paneli laminowanych), to marki takie jak Pergo, Balterio, Quick-Step, Witex i jeszcze kilka innych moich ulubionych, zapewnią mi:
– trwałość na lata,
– połysk na lata,
– gładką powierzchnię na długie długie lata,
– a w zależności od danego produktu, jeszcze szereg technologi: antystatyczna, antyogniowa, antypoślizgowa, asntyhałasowa, itd.

Ktoś powie: ale po co kupować taką drogą, skoro można za kilka lat wymienić tanią. Ja odpowiadam wtedy: owszem, ale wymiana podłogi wiąże się z pewną pracą i kosztami dodatkowymi. Pod podłogę idą maty wyciszające, przy ścianach listwy maskujące, a dookoła musimy zrobić rzeczy takie jak choćby powynoszenie wszystkich mebli z pomieszczenia, czy warto to robić co kilka lat? W konsekwencji „tańsza” podłoga po kilku latach kosztuje nas kilka razy więcej.

Sieciówki nie mają ciekawych wzorów

No i coś dla estetów. Z całym szacunkiem do sieciówek i marketów, ale obchodziłem ostatnio wszystkie markety budowlane w moim mieście, znalazłem setki odcieni dębu, dziesiątki odcieni innych drzew, ale nie było tam nic oryginalnego. Nie znajdziemy perełek takich jak: klepka, podłoga emitująca wiklinę lub płyty kamienne (oczywiście mówimy ciągle o panelu laminowanym). Takie rzeczy kupisz albo w internecie, albo bardzo drogo w sklepach firmowych samych producentów.

Przeczytaj także artykuł:  Ciekawe pytania o panele podłogowe

Najtańsza podłoga jaką widziałem

I na koniec mała refleksja. Nie wymieniam ani nazwy sklepu, ani producenta tego „cudownego produktu” (sic!), więc nie traktujcie tego jako antyreklamę, a raczej zastanówcie się co to mogło być.
Otóż w niedzielę trafiłem na promocję paneli za 10 zł, rzadko chodzę po takich sklepach i marketach, ale zastanawiam się – kurcze, z czego to jest? Jak to zostało zrobione? Komu opłacało się to wystawić na półkę? I co najważniejsze – ile to wytrzyma w moim domu?

sklep z podłogami

Możliwość komentowania została wyłączona.

  • Parkiet panleowy
  • panele
  • Sklep panele
  • Podłogi sklep